1 sierpnia 2010

Różany wieszak

Wieszakową produkcję zaczęłam już jakiś czas temu, ale z różnych powodów musiała poczekać na lepszą chwilę. I ta właśnie nastała :)






Tym czasem serdecznie Was pozdrawiam a ja "uciekam" na wymarzony odpoczynek.
Do następnego napisania!


1 komentarz:

  1. Jej, jakie ty ostatnio cudne rzeczy robisz. Wieszaczków i innych skrzyneczek decu -strasznie zazdroszczę ;o)))
    Buziak

    OdpowiedzUsuń