Witam Was w niedzielne, deszczowe popołudnie.
Z tej okazji przygotowałam kurs na tablicę magnetyczną.
Pomysł na tablicę zrodził się kiedy po długich poszukiwaniach
stwierdziłam, że żadna z gotowych tablic nie odpowiada moim
oczekiwaniom :)
Do wykonania własnej tablicy magnetycznej potrzebne są:
- ramka foto
- folia magnetyczna
- papier do scrapbookingu
-
folia do złoceń
- klej do złoceń
- werniks do złoceń
- taśma dwustronna
- klej (ja używałam kleju na gorąco i kropelki)
-
zielony tusz
- wg uznania kwiaty, perełki do dekoracji
Zaczynamy od ramki.
W przypadku ramki, którą użyłam konieczne było
zmatowienie jej
drobnoziarnistym papierem ściernym.
Jeżeli zdecydujecie się na wykorzystanie drewnianej ramki to teraz
należy pomalować ją.
Po zmatowieniu ramki trzeba ją dokładnie oczyścić z pyłu.
Kolej na
klej do złoceń. Nakładałam klej nierównomiernie, miejscami grubszą
warstwę
a kiedy zaczął gęstnieć przeciągnęłam pędzlem, żeby zrobić
bruzdy.
Dzięki temu folia przyklei się tylko miejscami.
W przypadku kleju, którego ja użyłam folię do złoceń nakładamy po 15
minutach od nałożenia kleju.
Każdy klej opatrzony jest informacją po jakim czasie możemy
rozpocząć złocenie.
Czekając aż klej podeschnie docięłam folię magnetyczną i przykleiłam
ją
taśmą dwustronną do wypełnienia ramki (części z nóżką :)).
Ważne jest dokładne podklejenie foli magnetycznej.
Papier do
scrapbookingu zalecam jedynie włożyć jak zdjęcie.
Podklejenie go
osłabi folię magnetyczną. Dodatkową zaletą niepodklejonego papieru
jest to,
że w każdej chwili można zmienić go na inny :)
Teraz można przystąpić do złocenia.
Z rolki foli do złocenia
odcięłam kawałek o długości odpowiadającej dłuższej krawędzi ramki.
Tyle spokojnie wystarczyło mi na całą ramkę.
Po przyklejeniu foli do ramki należy ją docisnąć do ozdabianej
powierzchni.
Im dokładniej to zrobimy tym większa powierzchnia
będzie pozłocona.
Ja tylko delikatnie wygładziłam folię a następnie powoli ją zdjęłam.
Ostatnim etapem złocenia jest zabezpieczenie ozdabianego przedmioty
werniksem do złoceń.
Teraz pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość albo sięgnąć po
suszarkę
i przyśpieszyć proces schnięcia werniksu :)
Suchą ramkę dekorujemy wg uznania.
Ja do ozdobienia ramki wykorzystałam
kwiatki, perełki na druciku,
półperełki, mikrokulki i dekory z masy plastycznej MS.
Dodatkowo listki cieniowałam zielonym tuszem.
Tak prezentuje się tablica z papierem do scrapbookingu
i bez papieru
Magnesy widoczne na powyższych zdjęciach,
wykonałam ze szklanych kamyczków podklejonych papierem,
Ciekawa jestem, która wersja tablicy podoba się Wam bardziej.
Jeżeli ktoś skusi się na wykonanie własnej zachęcam do pochwalenia się :)
Wszystkim, którzy wytrwali do końca tej dłuugiej notki - gratuluję i dziękuję.